![Up](<img src="/img/Nature/smt/" alt="" />arrow-up.png "Scroll window up")
Ciepły dom to sama przyjemność. Każdy lubi wrócić do ciepłego mieszkania, szczególnie, gdy na dworze zimno, słota i plucha. Dom wówczas jawi się jako cudowna ostoja pełna tego, co na ten moment najważniejsze i najcenniejsze, czyli ciepła i komfortu.
Mieszkanie w bloku powoduje, że ogrzewanie mieszkania jest trochę uzależnione od tego, kiedy administracja uzna, że sezon grzewczy się zaczął. To może być pewien minus. Jednak, plusem jest to, że gdy już zacznie się wspomniany sezon, to nie ma najmniejszego kłopotu z ogrzewaniem. Nie trzeba pilnować pieca, nie trzeba pilnować jego uruchamiania i jego wyłączania.
W domku jest nieco inaczej. Sami decydujemy kiedy zaczynamy grzać, ale musimy też pilnować uruchamiania i wyłączania pieca, żeby nie przechłodzić domu, ale też żeby nie doszło do tragedii.
Gdzie by jednak nie mieszkać, to najważniejsze i tak są kaloryfery pokojowe. To one dostarczają ciepło do poszczególnych pomieszczeń. Sam piec jest tylko źródłem ciepła. Każdy pokój, każde pomieszczenie, ogrzewane jest właśnie przez kaloryfer pokojowy. W zasadzie nie ma tu znaczenia czy jest on nowoczesny czy tradycyjny, żeberkowy. Ważne, żeby był sprawny i ogrzewał, bo tego właśnie się od niego oczekuje.